Hej. To znowu Ja :). Teraz coś o wspomnieniach.
Ten temat jest bardzo przeze mnie lubiany. Zauważyłam, że należę do tych osób, które często wspominają i to lubią.
Wspomnienia są też formą podtrzymywania więzi, sama wiem to z doświadczenia.
Dzięki nim można odzyskać dawne uczucia, można przywołać satysfakcję z naszych czynów...Nawet i tych złych. Wspominając żałujemy, płaczemy, radujemy się i..Tęsknimy.
Wracając w myślach do tych chwil, które były kiedyś, chciałbym ponaprawiać, zacząć od nowa, powiedzieć inaczej niż wtedy powiedziałeś, zachować się inaczej...Dobrze to znam.
Pamiętam piękny okres mojego życia, mianowicie lipiec. Piękna pogoda, wypady z moją najlepszą przyjaciółką Kamilą, odkrycie nowych miejsc, wypady na lody, zakupy, ogniska..Przepiękny czas mojego życia, jeden z najlepszych...Okres beztroskiego życia...Było cudownie.
To szybko przeminęło, wszystko co dobre szybko się kończy, pozostało mi tylko wspominać.
Bardzo często mam to w głowie i marzę żeby cofnąć się do tych chwil...Ale nie mogę.
To bardzo boli, popadam często w rozpacz, że od tamtego czasu tak wszystko się zmieniło, tak wiele rzeczy, tak wiele sytuacji nabrało innego poglądu.
Kamila wyjechała do Anglii...Zaczął się płacz, nieprzespane noce, rozpacz za dnia i nocy...Koszmar...Nie mogłam tego znieść, nie miałam ochoty nawet pisać z Kamilą, odczuwałam wielki żal i tęsknotę za jej oddechem, za jej obecnością, za jej uśmiechem, za jej cudownym charakterem.
Minęło kilka miesięcy..Zrozumiałam, że niektóre rzeczy bez względu na to jak bardzo chcemy żeby zostały, muszą odejść...
Teraz zrozumiałam, że muszę nacieszyć się wspomnieniami i bardzo często to robię.
Zaczęłam doceniać to, że mam z Kamilą jakikolwiek kontakt, nawet ten przez Facebooka czy rozmowę przez Messengera.
Kamila przyjeżdża w kwietniu, nie mogę się doczekać!
To dopiero będzie czas, który będzie wart wspominania, bardzo dobrze to wiem.
Wspominajcie, nawet te złe chwile...Nie za często, ale wspominajcie.
Pomyślcie co się zmieniło...Jak zachowujecie się teraz, a jak zachowywaliście się wtedy.
Dzieciństwo, pierwsze zakochanie się, pierwszy pocałunek, pierwszy upadek z roweru, pierwsza jedynka...To wszystko jest warte wspominania :).
Jeżeli już to robicie...To podzielcie się tym z innymi!
Ja często z Kamilą wspominamy czasy 5-6 klasy i 1gimnazjum i jest bardzo fajnie, śmiejemy się przy tym bardzo, ale też żałujemy, że nie zrobiłyśmy tego i tamtego, że nie powinnyśmy robić tego i tamtego.
Wspominajcie kochani, to świetny dar!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz